Jak dobrać kosmetyki? Jakie są nam potrzebne na co dzień, a jakie od święta? Oto kilka najpotrzebniejszych informacji, które pomogą wybrać ci kosmetyki odpowiednie do twojej cery. Na początek zacznę od tego, że pielęgnować skórę muszą zarówno kobiety, jak i mężczyźni. To mit, że mężczyzna nie potrzebuje kosmetyków. Posiada skórę tak, jak kobieta i tego faktu nie może zmienić. Czym jest nasz skóra? Nie każda z nas pamięta (jeszcze z lekcji biologii), że skóra jest największym organem ludzkiego organizmu i powinniśmy o nią dbać z równą pieczą, jak o inne ograny – takie jak serce, wątroba, czy inne.
O skórę dbamy na dwóch poziomach, z jednej strony to będzie pielęgnacja kosmetykami – poziom zewnętrzny, z drugiej – wspomagamy ją od środka – zdrowym odżywianiem, odpowiednim stylem życia (tu mam na myśli aktywność fizyczną i wypoczynek, brak stresu). Ważne jest, by pamiętać, że od zewnątrz (kosmetyki) wpływamy na skórę zaledwie w 25%. Reszta, to działania od wewnątrz – zbilansowana dieta, odpowiednia ilość
wody, uzupełnianie niedoborów w formie suplementacji, sport czy wystarczająca ilość
snu.
Ale przejdźmy do konkretów. Jakich powinnam użyć kosmetyków, aby moja
cera miała się dobrze?
Najważniejsze, żeby to były kosmetyki z naturalnych składników. Im bardziej naturalne, tym większą mamy szansę na to, że nie będą dodatkowo podrażniać cery składnikami syntetycznymi. Warto jest sięgnąć po niezależne testy konsumenckie, z których dowiemy się, czy kosmetyki zawierają składniki chemiczne. A jeśli tak, to czy są to składniki bezpieczne dla skóry, czy wręcz odwrotnie. Okazuje się bowiem, że np. w kremach znajduje się wiele szkodliwych substancji, które tylko pogarszają stan naszej skóry (źródło: niezależne testy konsumenckie na stronie pro-test.pl).
Niezastąpiona trójkaNajważniejsze trzy – do pielęgnacji cery – to żel albo mleczko,
tonik i krem. Jest to zestaw, który powinno stosować się codziennie. Rano powinnyśmy na skórę nałożyć krem na dzień, zaś wieczorem – krem na noc. Dlaczego?
Gdy rano wstajesz, twoja skóra jest zanieczyszczona w wyniku procesów regeneracji, które zachodziły w nocy podczas snu – należy usunąć te zbędne produkty i jednocześnie przygotować skórę do dnia. A jak wiadomo w dzień narażamy cerę na różne nieprzyjemności, takie jak promienie słoneczne, wiatr, deszcz, mróz, spaliny, pył i wiele innych czynników. Mleczko, albo żel usuwają zanieczyszczenia i przygotowują cerę do dalszej pielęgnacji (tutaj następuje otwieranie porów). W drugiej kolejności używamy toniku, aby stonizować cerę. A cóż to takiego? Tonikiem nie zmywamy zanieczyszczeń, jak się czasami błędnie uważa. Służy on do zamknięcia porów i przywrócenia naturalnego pH skóry. Warto zauważyć, że nie ma jednego pH, zawsze będzie się trochę różniło – dlatego należy zwracać uwagę na to, by tonik normalizował pH skóry, a nie z góry posiadał jedno ustalone pH (np. 5,5). Na końcu sięgamy po krem na dzień. Różni się on zasadniczo od tego na noc. Powinien nawilżać i jednocześnie chronić skórę przed różnymi czynnikami zewnętrznymi. Kremy na noc mają zwykle formuły bardziej sprzyjające odżywieniu, regeneracji i witaminizacji cery, za to nie chronią tak skutecznie.
Oczywiście wieczorem powtarzamy cały rytuał, by przygotować cerę do snu.
Kosmetyki do zadań specjalnychRaz w tygodniu powinnyśmy poddać cerę głębszemu oczyszczaniu i odżywianiu, a jeśli jest taka konieczność, złuszczaniu starego, zrogowaciałego naskórka.